Prolog


Powrócę z wojownikami Sasin[1]. Bądźcie cierpliwi i czekajcie na mój powrót. - To były ostatnie słowa jakie usłyszał od Mistrza nim ten wyruszył na poszukiwania. Mazarius był najwyższym kapłanem ludu Kyattopipuru[2], dysponował potężną mocą i pokładano w nim wiele nadziei.
Od wyruszenia mentora minęło już siedemnaście lat. Cierpliwość i nadzieja na powrót Mazarius’a uchodziły z ludu Kyattopipuru z roku na rok. Potrzebowali pomocy, nadziei, która pomogłaby im przetrwać tę erę strachu i szerzącego się szaleństwa. Potrzebowali wojowników Sasin, nie mogli już dłużej czekać…
- Mistrzu już dłużej nie potrafię, potrzebujemy pomocy. – przed wyruszeniem w podróż powiedział do posążka swojego mentora.
Mianowany na najwyższego kapłana podjął decyzję szukania pomocy u duchów przodków…



[1] Sasin – legendarni obrońcy dobra. Walczący o równowagę świata. W koreańskiej mitologii oznaczają strażników czterech stron świata.
[2] Kyattopipuru – rasa ludzi z cechami kotów.

1 komentarz:

  1. Oto jestem :D
    Powoli ogarniam nowe słowa ^^ Jestem ciekawa, czy wymyślasz je sama, czy reszta również pochodzi z mitologii.

    Duży plus za tę oryginalność ;)

    OdpowiedzUsuń